Skip to main content
Twarowski & Partners | Sales Institute
 

Ta witryna stosuje pliki cookies oraz podobne technologie w celach dostosowania naszych usług do potrzeb internautów oraz optymalizacji działań marketingowych. Istnieje możliwość zmiany ustawienia plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej.


Więcej możesz dowiedzieć się tutaj

Na początek zróbmy, mały eksperyment. Odłóż na bok wszystkie swoje doświadczenia w sprzedaży, sukcesy, porażki i zadaj sobie pytanie: “Jak by to było?”.

- gdyby klienci sami z siebie, ochoczo opowiadali Ci o swoich problemach, wyzwaniach?
- gdyby klienci sami do Ciebie dzwonili, by umówić się z Tobą na spotkanie?
- dobrze zarabiać na swoich produktach rozmawiając z klientem bez strachu, presji, stresu, będąc po prostu sobą?

Da się to zrobić? Wielu sprzedawców myśli o tym dzień w dzień. Jeśli to również Twoje marzenie, to musisz zrobić tylko jedną rzecz, by się ziściło.

Jak sprzedawać w sceptycznych czasach

Pozwól, że zadam Ci pytanie. Jakie masz skojarzenia ze słowem “sprzedawca”?

Naszym kursantom zadajemy podobne pytanie. Wiesz, jakie odpowiedzi padają najczęściej?

Nahalny…
Manipulant…
Niesłuchający…
Natarczywy…

Raczej mało pozytywów, prawda?

Skojarzenia ludzi ze sprzedażą, sprzedawcami są raczej negatywne (delikatnie powiedziane). Skoro większość osób tak postrzega sprzedawców, to wydawać by się mogło, że sprzedawanie w dzisiejszych czasach to mission impossible.

A jednak jest odwrotnie! To, że ludzie są tak sceptycznie nastawieni do sprzedawców, daje Ci ogromną przewagę w Twoim procesie sprzedaży. Ale najpierw ustalmy jedną rzecz.

Jeżeli chcesz dobrze sprzedawać, to raczej nie chcesz brzmieć jak typowy sprzedawca, który manipuluje, nie słucha, wciska swoje rozwiązanie na siłę, tak? Więc jeżeli nie jak typowy sprzedawca, to jak kto?

Pewnie najchętniej chciałbyś być sobą i nikogo nie udawać? Da się to zrobić? Da się tak sprzedawać?

Zmiana

Wystarczy kilka zmian w procesie sprzedaży, który znasz i stosujesz. W efekcie ludzie zaczynają chcieć z Tobą rozmawiać. Dlaczego? Ponieważ aktywnie ich słuchasz, jesteś zainteresowany ich problemami, wyzwaniami. Bez tej ciekawości trudno będzie Ci liczyć na dużą sprzedaż i zyski.

Gdy zaczniesz słuchać, rozumieć i dopiero wtedy dobierać ewentualne rozwiązanie, klienci zaczną się przed Tobą otwierać. Wywalczyć duży kontrakt z podejściem “rasowego” sprzedawcy, który ciągle gada, przekonuje i naciska jest bardzo trudno.Możesz mieć świetny produkt, klientów z walizkami pieniędzy, ale gdy zabraknie w Tobie czystej, ludzkiej ciekawości drugiego człowieka, będziesz próbował sprzedawać wszystko, wszystkim w taki sam sposób. Wtedy napotkasz “ścianę” w swojej sprzedaży i kontaktach z ludźmi.

Zadanie dla Ciebie...

Przez najbliższe 30 dni zapomnij o technikach sprzedażowych. Skup się na drugim człowieku, bądź ciekawy. Dlaczego? Ponieważ koniec, końców albo masz tę ciekawość człowieka w sobie i błyskawicznie wchodzisz w jego stan, interesujesz się nim, albo klepiesz całe spotkanie o sobie i swoim produkcie.

Jeżeli nie chcesz brzmieć jak “rasowy” sprzedawca, to podejmij się tego wyzwania i koniecznie daj znać o swoich efektach!

 

Udostępnij ten artykuł::