Skip to main content
Twarowski & Partners | Sales Institute
 

Ta witryna stosuje pliki cookies oraz podobne technologie w celach dostosowania naszych usług do potrzeb internautów oraz optymalizacji działań marketingowych. Istnieje możliwość zmiany ustawienia plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej.


Więcej możesz dowiedzieć się tutaj

Proces sprzedaży

Nowy Rok skłania do refleksji na temat postanowień noworocznych. Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez radio RMF FM, 24% respondentów planowało w roku 2024 podjąć postanowienia noworoczne. Aż 70% nie miało tego w planach. Czy wynikało to z przekonania, że postanowienia noworoczne nie działają, kończą się na wewnętrznych deklaracjach i finalnie nie przynosząc swoich efektów? 

Praca z przekonaniami pomaga przyjrzeć się wewnętrznemu procesowi, przez który sami ograniczamy swoje możliwości i stawiamy szlabany tam, gdzie w rzeczywistości ich nie ma.

Jeżeli przytłacza Cię to, że kolejny dzień z rzędu nie udało Ci się usiąść i przygotować oferty dla klienta, którą już dawno trzeba było wysłać; frustrujesz się, ponieważ w CRM piętrzą się zaległe telefony do wykonania, a Ty, między spotkaniami, nie masz siły na ich nadrabianie, choć wiesz, że są ważne; jesteś zmęczona/y ciągłym poszukiwaniem coraz to nowych klientów. Ilość pracy i czasu którą pochłania prospecting Cię wręcz odstrasza, to ten artykuł jest dla Ciebie!

Niezależnie od tego, czy negocjujesz umowę biznesową, czy próbujesz rozwiązać spór ze współpracownikiem, skuteczne negocjowanie może znacząco wpłynąć na Twoje wyniki. Negocjacje to proces poszukiwania wzajemnie akceptowalnego rozwiązania problemu lub sporu pomiędzy stronami. Skuteczne negocjowanie może pomóc Ci osiągnąć Twoje cele, zbudować relacje i poprawić Twoją sytuację.

Jakiś czas temu miałam cykl wspólnych wizyt z handlowcami, w trudnej, bo nieustannie zmieniającej się branży, gdzie ceny podlegają dużym wahaniom w zależności od wpływu różnych rynkowych czynników. Trzeba mieć sporą wiedzę, żeby nie popełnić kosztownego błędu.

Koniec roku, to w sprzedaży czas licznych frustracji i niespełnionych obietnic. Bo gdy Ty chcesz zamknąć otwarte procesy sprzedażowe i dobrze zakończyć rok, klienci nie są tak chętni do zakupów i często odwlekają decyzję. Albo już ją podjęli, tylko z jakiegoś powodu Cię o tym nie informują. To dlatego prawdopodobnie w najbliższym czasie usłyszysz "Szanowny sprzedawco... zdzwońmy się po świętach". Poniżej przedstawiam 3 strategie, które mogą okazać się pomocne w tej sytuacji.

Jak często aplikujesz rozwiązania, nie wiedząc, co tak naprawdę dolega Twojemu klientowi? Ile i jakiej jakości zadajesz pytań, zanim przejdziesz do prezentowania się w roli eksperta? Jak głęboko dociekasz istoty problemu? Czy zdarza Ci się czekać na „ten” moment, gdy będziesz mógł opowiedzieć o swoim innowacyjnym produkcie lub usłudze? Pochwalić się swoją wiedzą i doświadczeniem? Podobnym wdrożeniem u innego klienta?

 

W Sandlerze podkreślamy, jak ważne jest danie klientowi prawa do odmowy. Oddajesz mu wówczas prawo do kierowania procesem, dzięki któremu klient czuje się bardziej u steru.

 

Zapewne zdarzyło Ci się skorzystać kiedyś z przymierzalni, w której oprócz głównego lustra było kilka mniejszych, umożliwiających przyjrzenie się sobie z boku, a nawet z tyłu.
Absolutnie wyjątkowym doświadczeniem jest przyglądanie się sobie z różnych perspektyw i nie mam na myśli jedynie wyglądu. Często działamy automatycznie i nie analizujemy swoich zachowań z dystansu. Brakuje nam czasu, a nierzadko umiejętności, żeby przyjrzeć się sobie z boku, bez emocji i oczekiwań.

Jeśli zdarzyło Ci się umówić na spotkanie z potencjalnym klientem i ledwie zdążyłeś wyciągnąć rękę na powitanie usłyszałeś: "Ok, to co Pan właściwie dla mnie ma?", a następnie stracić mnóstwo energii na opowiadanie – z czym właściwie przyszedłeś, żeby w dalszej kolejności włożyć kolejną porcję energii w pracę nad ofertą obejmującą najlepsze możliwe rozwiązanie i cenę i aby finalnie nic z tego wysiłku nie wyszło, to najprawdopodobniej dałeś wciągnąć się w grę. Grę, w której jesteś na każde zawołanie prospekta, głęboko wierząc, że dopniesz kontraktu lub trzymając się myśli, że jeszcze odrobina wysiłków i zaraz dojdzie do finalizacji.