Skip to main content
Twarowski & Partners | Sales Institute
 

Ta witryna stosuje pliki cookies oraz podobne technologie w celach dostosowania naszych usług do potrzeb internautów oraz optymalizacji działań marketingowych. Istnieje możliwość zmiany ustawienia plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej.


Więcej możesz dowiedzieć się tutaj

Rozwój

Gdy pytam naszych klientów o przyczynę braku działania, zawsze podają racjonalne powody, które mogą być jednak przykrywką do odpychania od siebie działań, które prowadzą do sukcesu, a których z jakiegoś, nieuświadomionego powodu unikamy. W ten sposób zaplątujemy się w sieci wymówek, podawanych jako realne powody i racjonalne wytłumaczenie sytuacji. Dowiedz się, jak spalamy energię na działania, które nie przybliżają nas do osiągnięcia celu i jak sobie realnie pomóc.

 

 

W ramach procesu zmiany przekonań, jednym z elementów jest uświadomienie sobie historii z własnego życia, które niejako przeczą własnemu przekonaniu samoograniczającemu. Poznaj przykłady z naszych szkoleń.

Dobrych handlowców można porównać do zawodowych sportowców, ponieważ są nieustannie zaangażowani w doskonalenie swojego procesu. Ci, którzy odnoszą sukces, wykazują się połączeniem postawy, biegłości i praktyki.

Do sprzedaży nie dochodzi najczęściej z dwóch powodów. Albo nie udało ci się przekonać klienta, że twoje rozwiązanie jest najlepszą odpowiedzią na jego problem, albo nie miałeś dostępu do odpowiednich osób odpowiedzialnych za decyzję. Dzieje się tak zarówno w procesie pozyskiwania nowych klientów, jak i zwiększania sprzedaży do obecnych. Jak sobie z tym poradzić? Zyskaj status zaufanego doradcy.

W sprzedaży dużo mówi się o profesjonalizmie. Profesjonalny handlowiec. Profesjonalne techniki sprzedaży. Profesjonalna sprzedaż. Profesjonalna, czyli jaka? Dlaczego przywykliśmy do podkreślania profesjonalizmu akurat w sprzedaży?

Czy wiesz, że nerw błędny, może być naukowym uzasadnieniem intuicji? Ten najdłuższy w ludzkim ciele nerw czaszkowy przypomina sieć autostrad, po których z niebywałą prędkością 400km/h biegną impulsy z mózgu do ciała i z ciała do mózgu. Co ciekawe, tylko 10% - 20% to te z mózgu do ciała i aż 80% - 90% to sygnały z ciała do mózgu. Można zatem porównać nerw błędny do szpiega, który zbiera sygnały z trzewi i donosi o nich centrum dowodzenia, jakim jest mózg. Tak, tak. Rozum podejmuje decyzje na podstawie sygnałów z ciała (!), a sam nerw błędny odpowiedzialny jest za to, co nazywamy cielesnym postrzeganiem lub myśleniem w ciele.

 

 

 

Pracując ze sprzedawcami często zadaję im pytanie o cel. W odpowiedzi nierzadko słyszę, jaki mają target. Pierwsza myśl to zazwyczaj nie cel osobisty, ale ten który postawiła przed nimi organizacja, który uzgodnili z managerem lub który wymagany jest na ich poziomie stanowiska. I choć wydaje się to całkowicie zrozumiałe, to już mniej oczywisty jest brak odpowiedzi, gdy dopytuję o cel osobisty.

 

Czy możliwe jest, aby nie włączać emocji do sprzedaży? Możesz zachować zimną krew lub kamienną twarz, ale czy możesz nie odczuwać emocji? Z pewnością nie jest to możliwe. Nawet jeśli wydaje Ci się, że decyzje podejmujesz racjonalnie, odczuwane emocje mają na nie wpływ. Zwłaszcza wtedy, gdy są nieuświadomione, bo dzieje się to zupełnie poza Twoją kontrolą.

 

Wdrażając w naszej organizacji pracownika w nową rolę Konsultanta, Trenera lub Sprzedawcy uczymy go metodologii i technik. To oczywiste. Musi na wyrywki „znać Sandlera”. Wprowadzamy go w tajniki, dzielimy się wiedzą i doświadczeniami, a także zaznajamiamy z kulturą organizacji. Przykładamy ogromną wagę do uczenia się od siebie nawzajem. Ale! Ważne, aby uczyć się od siebie nawzajem przez obserwację. Obserwację – nie porównywanie się i nie naśladowanie. Staramy się przekazywać wiedzę, także tę nieoczywistą, ale kładziemy nacisk na to, aby każdy członek zespołu czerpał ze swoich supermocy, bo każdy jest inny. Obserwuj, ucz się, ale działaj w swoim stylu.

 

 

Stephen Covey w 7 nawykach skutecznego działania napisał, że „sposób, w jaki widzimy problem, jest problemem” i choć odnosił się do procesu i zasad, to osobiście lubię myśleć o tym zdaniu w kontekście przekonań i nastawień. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak to, co myślisz i w jaki sposób patrzysz na problem / zadanie, wpływa na Twoje decyzje i podejmowane działanie?